czwartek, 3 lutego 2011


Duży pies - duży kłopot?







Decyzji o zakupie czy przygarnięciu psa nie powinniśmy pozostawiać przypadkowi. Kundel, rasowy, do pilnowania, towarzysz dla dzieci, do biegania...? Przed nami do podjęcia wiele decyzji. Jedną z nich jest ta, czy chcemy zakupić małego pieska czy może chcielibyśmy, żeby po ogrodzie biegał jeden z olbrzymów - bernardyn, mastif czy któryś z owczarków. Poza charakterystyką rasy, sam rozmiar zwierzęcia ma swoje konsekwencje.











Po pierwsze, duży pies potrzebuje dużo miejsca. Tego ograniczenia nie da się ominąć - trzymanie olbrzyma w mieszkaniu w bloku to zawsze zły pomysł. Duże psy budzą jednak respekt, nawet jeśli to przedstawiciele raczej łagodnych ras - na przykład nowofundlandy. Trzeba pamiętać, ze duży pies ze względu na woją masę i silne mięśnie potrzebuje odpowiednio dobranego jedzenia w odpowiednich ilościach. Oczywiście, że im większy pies, tym więcej będzie jadł, więc w przypadku zakupu dużego pupila warto pamiętać o możliwości zakupu karmy dla psa przez internet. To bardzo wygodne rozwiązanie - przy zakupie większych ilości oszczędzamy, a karma zostanie dowieziona do nas do domu. Przy ilościach liczonych w dziesiątkach kilogramów to duża zaleta. Kolejny plus to duży wybór produktów od różnych producentów w jednym miejscu, dzięki czemu mamy pewność, że wybierzemy karmę najlepiej dostosowaną do potrzeb naszego pupila.



Jeśli decydujemy się na większego zwierzaka, musimy być przygotowani na jego uważną tresurę. Choć wszystkie psy należy wychowywać, to niewychowany bernardyn to dosłownie większy kłopot niż niewychowany jamnik. Rozbawiony czy nieposłuszny może właściciela przewrócić i zrobić krzywdę zupełnie niechcący. Wiele osób błędnie myśli że wielkie psy to zawsze leniwe olbrzymy i nie chce się im ruszać. To błąd - najpopularniejsze duże psy, czyli bernardyny, berneńskie psy pasterskie, nowofundlandy, owczarki podhalańskie, niemieckie czy kaukaskie muszą mieć dużo ruchu, bo inaczej swoją energię i nudę zaczynają wyładowywać w niechciany sposób. Przy tej okazji znów trzeba podkreślić, że dużo ruchu, to dużo energii czyli dużo jedzenia.



Duże psy są bardziej narażone na problemy z kośćmi - na przykład na zapalenie stawów. Do ras predysponowanych należą między innymi rottweilery, labradory, golden retrievery i dobermany. Tego typu problemom możemy zaradzić na kilka sposobów - dbając o odpowiednie miejsce do spania, wystarczającą ilość ruchu i znów - odpowiednie jedzenie!



Kupno dużego zwierzaka ma swoje zalety. To niezawodny sposób na to, żeby czuć się bezpiecznie. Dla niektórych większe psiaki są po prostu najpiękniejsze i z tym trudno dyskutować. Warto jednak pamiętać, że duży pies poza uważną opieką potrzebuje więcej miejsca i więcej jedzenia. Aby utrzymać go w dobrym zdrowiu i kondycji zwróćmy szczególną uwagę na to co je i skorzystajmy z rozbudowanej oferty suplementów mineralnych i karm dostosowanych do wieku, wagi i potrzeb zwierzęcia. Do tego częste spacery i aktywność ze zwierzakiem zagwarantują nam, że jego siłą i towarzystwem będziemy cieszyć się długie lata.



Stopka



Artykuł pochodzi z serwisu artykuly.com.pl - Twojego źródła artykułów do przedruku.


Czego wymaga od nas pies?





Autorem artykułu jest Akademia Pupila Kamili Pępiak - Kowalskiej




Posiadanie psa to przede wszystkim dużo radości i przyjemności, ale pod jednym warunkiem...spełnienia pewnych warunków. Czego wymaga od Ciebie Twój pies?


Pies jest naszym towarzyszem, który uwielbia nas za to, że jesteśmu, że się z nim bawimy, że go karmimy, przytulamy, wychodzimy codziennie na długie spacery. Pies zmusza nas do ćwiczeń, co jakiś czas pojawiają się doniesienia naukowców o ich zbawiennym wpływie na nasze zdrowie - przedłużają nam życie, które wraz z nimi jest ciekawsze, pełniejsze, szczęśliwsze. Najnowsze doniesienia wskazują nawet na ich umiejętność "wykrycia" nowotworów u swoich właścicieli. Potrafią nas wyciszyć, wysłuchać, pocieszyć. Dają nam całych siebie, ze swoimi zaletami i wadami, słabościami i radościami. W zamian za to wszystko mamy wobec nich tylko parę zobowiązań.



Powinniśmy zacząć od kwestii prawnych. Nie mamy prawa znęcać się nad nim, kaleczyć czy używać przemocy. Jako właściciele nie możemy również dopuścić do sytuacji, kiedy nasz pies stanowi zagrożenie dla zdrowia lub życia innych osób. Straż miejska ukarze nas, jeżeli nasz pies wałęsa się po ulicy, wychodzimy na spacer bez kagańca. Istnieją kraje, gdzie jako właściciele jesteśmy zobowiązani do sterylizacji/kastracji, jeżeli nie posiadamy uprawnień hodowlanych. W Polsce nie ma takiej konieczności. Istnieje natomiast obowiązek rejestracji naszego psa oraz dokonywanie opłat za jego posiadanie.



Jako właściciel psa musisz:



· karmić Twojego psa właściwie zbilansowaną i dopasowaną do jego wymagań zdrowotnych karmą. Pamiętaj, żeby nie podawać mu gotowanych kości, szczególnie kości kurczaka - są bardzo niebezpieczne.



· udostępnić przez całą dobę Twojemu psu świeżą, chłodną wodę w naczyniu, które nie powinno się wywrócić.



· zapewnić wygodne, suche miejsce do spania w spokojnym miejscu w domu, a jeżeli w ciągu dnia pies przebywa na zewnątrz - zacienione miejsce do odpoczynku.



· dbać o zdrowie Twojego psa - oznacza to regularne szczepienia, odrobaczanie, zabezpieczanie przed pchłami i kleszczami oraz leczenie w razie konieczności.



· ćwiczyć i tresować Twojego psa regularnie przez całe jego życie - jest to niezbędne dla jego zdrowia tak fizycznego, jak i psychicznego.



· zadbać o opiekę nad Twoim psem kiedy wyjeżdżasz.



· wszczepić psu mikroczip - możesz to zrobić u lekarza weterynarii.



Jeżeli spełnisz te wymagania to zapewnisz Twojemu psu długie i szczęśliwe życie a Ty dostaniesz całe cztery łapy, pyszczek i ogon miłości, radości i szczęścia, czego z całego serca Ci życzę.


---



Kamila Pępiak - Kowalska http://www.akademiapupila.pl/





Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/


10 wskazówek jak uniknąć problemów z psem





Autorem artykułu jest Akademia Pupila Kamili Pępiak - Kowalskiej




Kochasz swojego psa, uwielbiasz momenty, w których wtula się w Ciebie, kiedy razem spacerujecie w piękny, słoneczny dzień, kiedy wita Cię szczęśliwy podczas Twojego powrotu do domu, kiedy patrzy na Ciebie swoimi najpiękniejszymi i najmądrzejszymi oczkami na świecie...


Czasami nie masz już do swojego psa siły, nie wiesz co zrobić, kiedy z ulubieńca całej rodziny staje się wrogiem publicznym numer jeden, bo pogryzł ulubione buty, bo zniszczył tapetę, bo sąsiedzi nie mogą wytrzymać szczekania i ujadania, bo znowu zerwał się ze smyczy na porannym spacerze a Ty akurat dzisiaj nie masz na to ani czasu ani ochoty, bo... Powodów Twojego niezadowolenia z zachowania psa może być wiele. Jest jednak parę sposobów, jak temu zaradzić lub załagodzić już zaistniałe problemy, zanim udasz się na wizytę do zoopsychologa.



1. Dobór psa



Czy przed wprowadzeniem się Twojego psa miałeś możliwość, czas czy wiedzę, żeby bliżej przyjrzeć się waszej potencjalnej współpracy? Czy przeanalizowałeś jakie masz możliwości? Ile możesz poświęcić psu czasu, pieniędzy, energii, miejsca w domu? Czy zastanawiałeś się jak powinno wyglądać wasze wspólne życie? Czy wziąłeś w tym wszystkim wiek, płeć, rasę psa? Nazbyt rzadko zastanawiamy się nad odpowiedziami na te pytania. Dlaczego? Ponieważ bardzo często pies jest prezentem, spontaniczną decyzją, efektem namowy jednego z członków rodziny, konsekwencją naszych upodobań estetycznych, czasem przybłędą lub znajdą. Decydując się na psa powinniśmy jednak wiedzieć zawsze co możemy mu zaoferować i czego od niego się spodziewać. Osoby prowadzące siedzący tryb życia nie powinny nigdy decydować się na posiadanie psów rasy np. Syberian Husky i oczekiwać od nich pełni szczęścia w zamkniętym, małym mieszkaniu oraz po krótkich spacerach dookoła bloku. Taki pies najprawdopodobniej przy najbliższej możliwej okazji ucieknie, bo on jest najzwyczajniej w świecie uzależniony od biegania, poruszania się, pracy fizycznej. Osoba aktywna fizycznie nie powinna decydować się na towarzysza eskapad po lesie wybierając psa z grupy psów ozdobnych - jedna i druga strona nie będzie zadowolona. Zanim więc trafi pod Twój dach pies warto poświęcić chwilę na zastanowienie się nad tymi dwiema podstawowymi kwestiami (co mogę dać i czego oczekuję). Na rynku istnieje bardzo wiele pozycji bardzo szczegółowo opisujących cechy charakterystyczne każdej rasy, masz możliwość przeprowadzenia przez zoopsychologa testu sprawdzającego temperament wybranego szczeniaka, niektórzy zoopsycholodzy oferują profesjonalne doradztwo w zakresie doboru psa - warto skorzystać, jeżeli nie chcesz popełnić błędu, który czasami może bardzo wiele kosztować (tak pieniędzy, jak i czasu czy nerwów). Jeżeli już zdecydowałeś - TAK - ten pies będzie mój - polecam poniższy artykuł, który pomoże Ci zapobiec potencjalnym wpadkom i dobrze wystartować w waszej współpracy - powodzenia.



Jeżeli już jesteś szczęśliwym posiadaczem czworonoga o wilgotnym nosie to warto czasami przyjrzeć się waszemu układowi, tak krytycznie, bez ściemniania. Dogadujecie się? Macie podobny temperament? Kto kim rządzi? Czy komuś taki układ przeszkadza? Czy dajesz z siebie tyle, ile Twój pies oczekuje, potrzebuje i na ile zasługuje oferując Ci całkowite oddanie i ogromną miłość? Jeżeli jesteście zgodną parą to mogę tylko pogratulować - dobraliście się świetnie i oby tak dalej. Jeżeli jednak widać jakieś małe rysy na tym obrazku to poniżej mam dla Ciebie/dla was parę propozycji, jak możecie ulepszyć wasze relacje.



2. Profilaktyka/leczenie



"Zapobiegaj zamiast leczyć" - pamiętaj o tym, bo tak jest przede wszystkim taniej, mniej nerwowo i lepiej dla wszystkich. Lepiej jest pamiętać o szczepieniach profilaktycznych psa, o regularnym odrobaczeniu, zabezpieczeniu przeciw kleszczom i pchłom, przeprowadzaniu profilaktycznych badań u lekarza weterynarii niż później wydawać pieniądze na długotrwałe leczenia, zabiegi czy operacje, którym można było zapobiec. Zdarza, że złe zachowanie psa może być spowodowane jego chorobą, bólem, cierpieniem, dyskomfortem fizycznym. Musisz pamiętać, że pies nie powie Ci przy kolacji, że ucho go boli, nie napisze listu, że boli go brzuszek. Jego środkiem przekazu jest jego zachowanie, wydawanie dźwięków (szczekanie, wycie, piszczenie...). Nie możesz od razu mówić, że pies jest złośliwy, zły, niedobry - może po prostu być chory, cierpiący. Jeżeli nie chcesz do tego dopuścić to pamiętaj o profilaktyce a w momencie niepokojącego zachowania Twojego czworonoga najpierw udaj się do swojego lekarza weterynarii, żeby sprawdzić czy wszystko w porządku. Podczas leczenia pamiętaj o tym, że Twój pies ma prawo czuć się źle i może zdarzyć mu się złe zachowanie.



3. Dieta psa



Prawidłowo zbilansowana dieta, dostosowana do wieku, rasy i potrzeb Twojego psa pozwoli mu zachować zdrowie - mimo, że brzmi to jak reklama - nie jest nią. Dostarczenie odpowiedniej ilości substancji organicznych (węglowodanów, tłuszczy, białek i witamin) oraz substancji nieorganicznych (wody, związków mineralnych, makro i mikroelementów) pozwoli Ci cieszyć się zdrowym podopiecznym. Jeżeli dołożysz do tego omawiane wskazania, masz gwarancję, że Twój pies nie będzie podjadał ze stołu, połykał śmieci na spacerze, ale również zmniejszasz ryzyko ataków agresji czy lęku. Dlaczego? Dlatego, że dieta to podstawa i dla prawidłowego funkcjonowania organizmu nie powinna być przypadkowa. Na rynku jest dostępna szeroka gama karm gotowych (przemysłowe, bytowe, "mokre" czy dietetyczne). Korzystanie z odpowiedniej dla Twojego psa będzie tańsze (nie przeznaczasz czasu na gotowanie dla psa, koszt posiłku jest mniejszy niż w przypadku "domowego jedzenia", unikasz wizyt u lekarza z chorym psem), zdrowsze (skład karmy i jej ilość są dostosowane m.in. do wieku, rasy, potrzeb, stanu zdrowia psa) a poza tym żucie suchej karmy ma dla psa zbawienny wpływ - uspokaja go i jest dla niego dodatkowym zajęciem. Zawsze wiemy czy dostarczyliśmy psu właściwej ilości (każda karma ma opisaną ilość w zależności od wieku/wagi psa). Kuleczki suchej karmy mogą być pochowane w domu podczas Twojej nieobecności i Twój pies będzie mógł poczuć się łowcą a Ty masz pewność, że z zapomnianej kulki nic nie wyrośnie a ona nie "zacznie chodzić". Kuleczki są doskonałym pomocnikiem w tresurze psa (należy tu jednak zawsze pamiętać, że pochodzą z dziennej dawki pokarmu). Korzyści można mnożyć - ważne jest, aby przy decyzji o karmieniu psa gotową karmą starać się wybrać, w miarę możliwości, najlepszą dostępną. Niektóre z nich niestety można porównać z fast foodem - kolorowe, pachnące, ale o wątpliwej wartości odżywczej. Warto spytać lekarza weterynarii o karmę, którą poleca.



Mówiąc o diecie należy pamiętać, że Twój pies może od czasu do czasu mieć ochotę najeść się "na zapas". Jest to pozostałość po jego przodkach, którzy polując nie wiedzieli kiedy będą mieli okazję kolejny raz "zasiąść do stołu", więc profilaktycznie zjadali wszystko, co się dało, za jednym razem. Aby uniknąć tej sytuacji zastanów się ile razy dziennie Twój pies powinien jeść (1 czy 2 w przypadku zdrowych, dorosłych psów) i karmiąc zostawiaj miskę do opróżnienia na ok. 20 - 30 min (co nie znaczy, że po upływie czasu, jeżeli pies je, należy miskę zabrać). Brak zainteresowania całkowitym opróżnieniem miski nie jest powodem do niepokoju, miskę zabierz i napełnij przy następnym, zaplanowanym karmieniu. Nie dotyczy to wody, która powinna być zawsze dostępna, świeża i czysta. Karm swojego psa tylko wydzieloną częścią karmy. Nie ma potrzeby dokarmiania, rozpieszczania, dodawania ciasteczek, resztek ze stołu. Twój pies tego zupełnie nie potrzebuje a może jedynie nauczyć go to żebrania, przeszkadzania Ci w jedzeniu, wybierania śmieci, kradzieży jedzenia ze stołu a w konsekwencji grozi mu nadwaga i komplikacje zdrowotne. Chcesz tego?



4. Spacery z psem



Jak najdalej, jak najczęściej, jak najwięcej, jak najintensywniej - tak właśnie odpowiedziałby Twój zdrowy pies na pytanie o to jakie spacery lubi. A Ty co mu oferujesz? Spełniasz jego potrzeby? Masz taką możliwość? Właśnie kwestia spacerów jest bardzo istotna przy wyborze psa. Z każdym psem trzeba wychodzić i nie chodzi tu o wypuszczenie na ogródek, bo po jakimś czasie pies będzie ten ogródek traktował jako część domu i nie będzie odczuwał komfortu podczas wypróżniania się (będzie miał "wyrzuty sumienia" że brudzi na terenie, który uważa za dom, co w konsekwencji może powodować, że niezauważenie tego problemu może prowadzić do tego, że naprawdę zacznie się wypróżniać w domu i...nie będziesz miał prawa uskarżać na tą sytuację Twojego psa). Są rasy psów, które wymagają kilku czy nawet kilkunastu kilometrów dziennie biegu, są takie, które muszą uprawiać sporty, inne powinny popływać, ale żaden nie będzie szczęśliwy z szybkiego obejścia bloku dookoła albo "spaceru" na kawałku trawy między ulicą a torami tramwajowymi. Niestety duża liczba polskich miast nie ma specjalnych miejsc przyjaznych psom, ale wtedy warto uwierzyć w moc wyobraźni, wyjść poza dzielnicę, może podjechać samochodem do lasu/parku/za miasto. Dla chcącego nic trudnego - to nie musi dotyczyć każdego spaceru (chociaż uszczęśliwiłoby psa), ale przynajmniej 1 spacer dziennie powinien być tym dłuższym - i to niezależenie od pogody.



5. Pielęgnacja psa



Nic przyjemniejszego, cudowniejszego, milszego niż kontakt z właścicielem, który pokazuje, że kocha, że mu zależy, że dba. Taki masaż podczas czesania, czyszczenie uszu, żeby lepiej słyszeć, pazurki po manicure i pedicure - cóż za rozkosz....pod jednym warunkiem - musisz przyzwyczaić swojego psa od szczeniaka do czesania, kąpania, czyszczenia uszu, obcinania pazurków, wizyt u groomera (w psich salonach piękności/kosmetycznych). Pielęgnacja psa jest niezbędna dla zdrowia i urody. Czesząc psa pozbywamy się martwego włosa, kurzu, brudu, poprawiamy ukrwienie skóry, budujemy poczucie bezpieczeństwa u naszego podopiecznego. Coraz powszechniejsze staje się przekonanie, że kąpiel może odbywać się nawet tylko 1-2 razy w roku, pod warunkiem regularnego czesania. Pielęgnując psa masz możliwość dokładniejszej obserwacji jego skóry i okrywy włosowej - czy nie zaprzyjaźniły się z nim jakieś pchły czy kleszcze, czy nie ma zmian skórnych, guzków, krostek itp. Poznajecie się lepiej. Jeżeli jeszcze nie jesteś przekonany to może przekona Cię fakt, że delikatna pielęgnacja jest najlepszym sposobem na uspokojenie chorego psa. Ważne jest jednak prawidłowe dopasowanie szczotki i kosmetyków. Tutaj polecam rozmowę z groomerem - są to zwykle miłe osoby służące radą dotyczącą prawidłowej pielęgnacji psów - znają się na tym najlepiej.



5. Socjalizacja psa



Chcesz mieć psa, który nie ujada na widok listonosza, nie boi się ludzi z brodą, nie podgryza dzieci, nie boi się fajerwerków... Wielu lęków, agresywnych zachowań psa możesz uniknąć przeprowadzając właściwą socjalizację. Mama-wilk przeprowadza się ze swoimi szczeniakami nawet do 5 razy przed wypuszczeniem ich z gniazda. Za każdym razem jest to bardziej skomplikowane otoczenie. Dlaczego? Dlatego, że intuicyjnie wie jak bardzo ważna jest socjalizacja, oswajanie z dużą ilością różnych czynników zewnętrznych, stymulacja. Wszystko jednak należy robić z głową. Najważniejszy okres socjalizacji psów przypada na jego młodość, należy jednak pamiętać, że właściwa socjalizacja powinna trwać całe życie psa. Pierwszy okres socjalizacyjny przypada na tzw. stadium erupcyjne (3-5/7 tygodni), kiedy zwykle pies jest jeszcze u hodowcy, ze swoją mamą, rodzeństwem - to właśnie tam uczy się, że zbyt silne ugryzienie boli i że tak nie można, że istnieją pewne zasady zachowania w grupie, których należy przestrzegać. Stąd bardzo istotne jest z jakiego źródła pochodzi Twój pies - czy miałeś możliwość poznania miejsca, gdzie się wychowywał, poznania matki i rodzeństwa. Wybierając z całego miotu wiele osób wybiera tego odrzuconego, biednego, słabiutkiego. Jeżeli jesteś doświadczonym właścicielem, masz mocny i konsekwentny charakter, to polecam Ci takiego osobnika, jeżeli jednak jest inaczej - nie zawsze współczucie jest najlepszym doradcą. W tym momencie część przyszłych właścicieli decyduje się na przeprowadzenie testu temperamentu szczeniaka (powinna to robić osoba z zewnątrz, nieznana psom, najlepiej zoopsycholog). Może Ci to wiele powiedzieć i bardziej świadomie podjąć decyzję dopasowując psa do możliwości Twoich i Twojej rodziny.



Kolejne stadium socjalizacji, tzw. przejściowe (5/7 - 10 tydzień) to moment, kiedy suka pozostawia młode same, tworzą się reakcje warunkowe, powstają przyzwyczajenia (dot. podłoża do wydalania, jedzenia)



Zamknięcie okresu socjalizacji ma już miejsce u Ciebie w domu (9-12 tydzień). I tutaj ważne jest, żeby Twój pies miał styczność w pozytywny sposób z wieloma sytuacjami/osobami/miejscami. Trzeba to robić pomalutku, drobnymi krokami. Zapraszaj gości, ale pojedynczo z czymś dobrym do jedzenia dla psa. Najpierw niech kontakt jest bezinwazyjny, bez kontaktu wzrokowego i fizycznego, stopniowy. Możecie wybrać się na parking centrum handlowego, gdzie są ludzie różnorodni. Znowu to Twoja wyobraźnia powinna Ci podpowiedzieć gdzie się bawić, żeby pies słyszał fajerwerki, jaka zabawkę używać, kiedy grzmi.



7. Zasady obowiązujące psa



Jest jedna podstawowa zasada - konsekwencja. Jeżeli małemu szczeniakowi pozwalasz na spanie w łóżku to wiedz, że nie masz prawa wyrzucić dorosłego psiaka z łóżka. Dla niego może to być szok, on nie ogląda się w lustrze, nie wie, że już nie jest włochatą kulką i może zareagować agresywnie na Twoje próby zmiany zasad. Warto jest z całą rodziną ustalić na co się godzimy. Warto zastanowić się nad całkowitym zamknięciem przynajmniej jednego pomieszczenia przed dostępem psa (może się Ci to przydać np. do schowania cennych rzeczy, kiedy Twój pies będzie zmieniał uzębienie). Przydaje się z góry ustalenie "dyżurów" przy psie, pór wychodzenia na spacer, karmienia, zabawy. Sugeruję ustalenie długości czasu trwania zabawy z psem - ważne jest, żebyś to Ty decydował kiedy zaczyna się i kończy zabawa. To jest Twoje życie i Twój pies, przyjrzyj się jemu, sobie, wam i ustal ogólne zasady waszego wspólnego życia - wszystkim będzie łatwiej a wyznaczenie granic i zasad spowoduje zwiększenie poczucia bezpieczeństwa Twojego psa i pomoże uniknąć problemów z jego zachowaniem.



8. Podstawy posłuszeństwa



Po co sobie tym zawracać głowę? Przede wszystkim ze względów bezpieczeństwa, tak Twoich, jak psa i całego otoczenia. Polecenie przywołujące do Ciebie psa (np. "noga") może uratować galopującemu w ferworze zabawy psu życie - jeżeli na trasie galopu pojawi się droga i samochód. Polecenie "oddaj" może pomóc uniknąć pogryzienia w sytuacji, kiedy Twój pies upodoba sobie np. brelok przy kluczach do samochodu w momencie, kiedy wychodzisz do pracy. Polecenie...sytuacje można mnożyć. Najfajniejsze w tym wszystkim jest to, że uczenie podstaw posłuszeństwa to fajna zabawa i dla Twojego psa i dla Ciebie, więc na co jeszcze czekasz? Jeżeli nie jesteś przekonany do swoich umiejętności pedagogicznych sugeruję skorzystanie z pomocy fachowca i zapisanie się na zajęcia prowadzone przez tresera - to też fajna zabawa i możliwość nawiązania nowych znajomości (tak ludzkich, jak i psich).



9. Zabawa, sporty



Bywają rasy i psy, dla których spacer z właścicielem, choćby najbardziej urozmaicony, nie wystarcza. Uczenie podstaw posłuszeństwa to za mało - potrzebują czegoś więcej. Jeżeli jesteś właścicielem takiego wiercipięty czy niepokornego czworonoga, warto pomyśleć o zapisaniu się na zorganizowane zajęcia sportowe, a wybór jest spory. Począwszy od agility przez obidience po frisbee i wiele innych, mniej popularnych, nawet taniec. Każdy właściciel i każdy pies może wybrać coś dla siebie, w zależności od kondycji, chęci, upodobań. Nawet kwestia finansowa nie powinna być tutaj problemem, ponieważ zdarza się coraz częściej, że właściciele czworonogów organizują się sami, starają się o kawałek placu, własnym sumptem organizując np. tor przeszkód dla psów i dbają o swój własny plac treningowy.



10. Zajęcia dla psa podczas naszej nieobecności



Jeżeli pies jest szczęściarzem nigdy nie zostaje w domu zupełnie sam, ale rzeczywistość jest czasami brutalna, godziny pracy się wydłużają, odległość pracy od domu również. W konsekwencji zdarzyć się może, że Twój pies będzie musiał cieszyć się tylko swoim własnym towarzystwem nawet przez 10 godzin dziennie. To stanowczo za długo i musisz zdawać sobie sprawę, że pęcherz psa ma prawo nie wytrzymać, że tapeta może ulec zniszczeniu, że sąsiedzi mogą mieć dosyć ciągłego wycia czy szczekania. Nie możesz nigdy zapomnieć o porannym spacerze, im bardziej intensywny, tym lepiej. Idealnym rozwiązaniem byłoby znalezienie osoby do wyprowadzenia Twojego psa w ciągu dnia - możemy poprosić sąsiada, kogoś z rodziny czy znajomych, możesz również skorzystać z usług osoby wyprowadzającej zawodowo - jest to stosunkowo nowa w Polsce usługa, ale w każdym większym mieście można znaleźć kogoś takiego.



To nadal jednak nie rozwiązuje całego problemu, nadal pozostaje parę godzin psa w samotności. Może zacząć z nudów podgryzać meble, dywany, buty...Jest parę małych rzeczy, które możesz zaproponować Twojemu psu, żeby uniknąć nudy i robienia głupot. Można zacząć od wspomnianego już pozostawienia kulek suchej karmy w zakamarkach mieszkania, żeby Twój pies mógł pobawić się w łowcę. Substytutem może być kong, tj. zabawka dostępna w sklepach zoologicznych do której wsypuje się kulki karmy i w wyniku zabawy wypadają pojedynczo. Możesz pozostawiać zabawki do gryzienia, zostawić włączony telewizor, radio z muzyką poważną, Twoje ubranie (Twój zapach będzie miał właściwości uspokajające). Może warto zastanowić się nad zmianą miejsca legowiska psa na ciche i oddalone od drzwi wejściowych czy zewnętrznych hałasów (mogą one pobudzać do aktywności psa).



Nie ma jednego, uniwersalnego sposobu ułożenia psa, dogadania się z nim, prowadzenia spokojnego życia z psem. Każdy właściciel jest inny, każdy pies jest inny. Spełnienie jednak powyższych wskazówek powinno zdrowemu psu pomóc funkcjonować prawidłowo, bez większych ekscesów, w sposób nieuciążliwy. Jeżeli jednak zauważysz niepokojące Cię zachowania Twojego psa nie warto jest czekać, bo czas tylko może pogłębiać problem - warto skorzystać ze wsparcia zoopsychologa. Można dzięki temu uniknąć eutanazji czy oddania psa, pogryzień czy cierpienia w przypadku zaburzeń zachowania.






---



Kamila Pępiak - Kowalska



http://www.akademiapupila.pl/





Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/


Agresja dominacyjna u psów





Autorem artykułu jest Akademia Pupila Kamili Pępiak - Kowalskiej




Mówiąc o agresji musimy zdawać sobie sprawę, że sama agresja to nie jest to samo co pogryzienie, nie jest to również warczenie. Wspomniane sytuacje są etapami agresji, która u psów rozpoczyna się od pozycji ciała.


Jeżeli pies dalej odczuwa agresję (np. spowodowaną lękiem lub dominacją) zacznie werbalizować swoje zaniepokojenie warczeniem, później szczekaniem. Ostatnim etapem sytuacji agresywnej będzie atak, dzieje się tak wtedy, kiedy pies wykazujący agresję "nie widzi" innego wyjścia z sytuacji



Aby zapobiec rozlewowi krwi właściciel musi bardzo pilnie obserwować swojego podopiecznego i zauważywszy agresywną postawę ciała lub/i słysząc warczenie natychmiast powinien odwrócić uwagę psa a w skrajnych przypadkach po prostu odciągnąć z miejsca zdarzenia.



Można wyróżnić dwie podstawowe, najczęściej występujące formy agresji pomiędzy psami:



- agresja pomiędzy psami tej samej płci (o ile w przypadku samców nawet w 50% kastracja okazała się skuteczna, o tyle sterylizacja w przypadku samic nie jest tutaj aż tak skuteczna)



- agresja związana z dominacją (pomiędzy dwoma psami, które razem mieszkają).



Drugi przypadek agresji możemy zaobserwować, kiedy decydujemy się na drugiego (kolejnego), młodszego psa lub kiedy pies dotychczas dominujący zaczyna się starzeć. Należy pamiętać, że jeżeli mamy problem z psem najgorszym rozwiązaniem jest przyprowadzenie do domu kolejnego psa - problem zamiast się rozwiązać podwaja się.



Często właściciel zauważa problem stając przed już rozpoczętą lub rozpoczynającą się walką swoich psów. Należy zdawać sobie sprawę, że taki obrót rzeczy może być prawidłowy, jest to forma organizowania się w stadzie i ustalania hierarchii. Należy w takiej sytuacji faworyzować psa dominującego. W sytuacji, kiedy zauważymy, że nasz podopieczny zachowuje się agresywnie powinniśmy jak najszybciej skontaktować się z zoopsychologiem, który pomoże nam rozwiązać problem, który dla każdego psa jest inny i wymagany jest dokładny, indywidualny wywiad oraz terapia dostosowana do konkretnego przypadku.


---



Kamila Pępiak - Kowalska



http://www.akademiapupila.pl/





Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/

niedziela, 30 stycznia 2011


Pies, czyli najlepszy przyjaciel człowieka





Autorem artykułu jest Emilka Kowalska




Poszczególne rasy współczesnego psa są stworzone w wyniku doboru sztucznego. Pies jest podgatunkiem wilka szarego. Człowiek udomowił to zwierzę i przysposobił, tak aby pomagało mu przy polowaniach, w pracach polowych, hodowli owiec, bydła itp.



Według źródeł najstarsze ośrodki udomowie...

Współczesny pies, jego forma, poszczególne rasy są stworzone w wyniku doboru sztucznego. Pies jest podgatunkiem wilka szarego. Człowiek udomowił to zwierzę i przysposobił, tak aby pomagało mu przy polowaniach, w pracach polowych, hodowli owiec, bydła itp.

Według źródeł najstarsze ośrodki udomowienia psa to obszary Europy. To tutaj znaleziono kopalne kości zwierzęcia. Odkrycia archeologiczne potwierdziły również występowanie tych zwierząt w osadach ludzkich już 10 000 lat temu na terenach dzisiejszej Turcji, Japonii a także na terenie Stanów Zjednoczonych.

Obecnie występuje kilkadziesiąt ras psa domowego. Powstały one w wyniku sztucznej selekcji. Wyodrębniano i krzyżowano gatunki o określonych cechach, w wyniku tego wieloletniego procesu powstały rasy znane nam obecnie.

Podstawą zdrowia każdego psa jest optymalnie przygotowana dieta. Obecnie na rynku można zakupić wiele gotowych karm dla psów, o odpowiednio dobranych składnikach. Ważne jest bowiem, aby dieta psa zbilansowana była prawidłowo. Wartości odżywcze pokarmu powinny być uzależnione od rozmiarów psa i jego trybu życia. Inne potrzeby ma jamnik, a inne aktywnie żyjący pies Gończy Hiszpański.

---


Karmy dla psów. www.telekarma.pl




Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/



Szkolenia psów





Autorem artykułu jest sławek sławkowski




Szkolenie psów powinniśmy zacząć jak najwcześniej - już w wieku szczenięcym psa. Na samym początku ważne jest, aby pomiędzy panem a psem powstała odpowiednio silna więź oparta na wzajemnym zaufaniu.

Szkolenie psa to przede wszystkim dobra zabawa, zarówno dla psa jak i jego pana. Właściciel powinien wykazać ogromną ilość cierpliwośći w trakcie treningów. Pamiętaj, że pies jest wyjątkowo sprytny i wyczuwa wszystkie złe emocje. Pamiętaj aby chwalić swojego pupila za każdym razem gdy uda mu się wykonać komendę.

Na początku ważne, aby szczeniak zrozumiał, co jest od niego wymagane. Powtarzanie każdego ćwiczenia sprawi, że pies je sobie utrwali, co pomoże nauczyć go bardziej złożonych zachowań.Nauczenie psa podstaw posłuszeństwa to bardzo ważna sprawa. Jednakże nauka posłuszeństwa - niezależnie od tego, czy trenujesz szczeniaka sam, czy korzystasz z profesjonalnego - pamiętaj bardzo ważnych zasadach treningu: Porozumienie, Pochwała i Powtórka.

Jak najszybciej przyzwyczaj szczeniaka do obroży i smyczy. Podczas spaceru spróbuj trzymać smycz luźno, tak, żeby pies nie przyzwyczaił się do ciągnięcia. Jeżeli zostaje z tyłu lub wybiega do przodu, kilka krótkich, delikatnych szarpnięć smyczą wystarczy, aby przywołać go do porządku.

Szczeniaki, które umieją się koncentrować, szybciej się uczą. Aby nawiązać kontakt wzrokowy ze szczeniakiem, zawołaj go po imieniu trzymając jakiś przysmak blisko twarzy, ale nie pozwól mu do niego skoczyć. Kiedy szczeniak patrzy na Ciebie, pochwal go. Opanowanie umiejętności patrzenia na Ciebie oznacza, że szczeniak gotów jest słuchać.

"Zostań" jest właściwie przedłużoną wersją "siad". Zacznij od komendy "siad". Kiedy Twój pies posłucha, pochwal go, ale nie nagradzaj przysmakiem. Zamiast tego powiedz "zostań" i robiąc krok do tyłu daj mu sygnał otwartą dłonią. Wtedy natychmiast daj mu przysmak. Powtórz cały proces, za każdym razem bardziej oddalając się od psa. Pamiętaj jednak, aby jednorazowo nie zwiększać dystansu o więcej niż jeden krok.

Po komendzie "zostań" Twój pies jest gotowy do opanowania komendy "leżeć". Zacznij kiedy pies jest w pozycji siedzącej. Podczas gdy wydajesz komendę "leżeć", weź przysmak do ręki, przysuń do nosa psa, a następnie przesuwaj dłoń aż do ziemi. Twój pies podąży za przysmakiem i położy się. Potem możesz nauczyć szczeniaka komendy "zostań" w pozycji leżącej, tak, jak uczyłeś go w pozycji siedzącej.

Po 10 udanych próbach ćwiczeń "siad", "leżeć" i "zostań", możesz nauczyć szczeniaka komendy "chodź". Wydaj komendę "siad" (lub "leżeć") i "zostań". Zrób pięć kroków w tył, zagwiżdż, zawołaj psa po imieniu i wydaj komendę "chodź" wesołym głosem. Aby go zachęcić, rozłóż ramiona. Kiedy Cię posłucha, pochwal go i koniecznie wynagródź. Następnie wydaj komendę "siad". Powtórz ćwiczenie (cofając się tylko o 5 kroków) dziesięć razy, a następnie, kiedy Twój szczeniak opanuje ćwiczenie, zwiększ odległość do 10 kroków. Nigdy na niego nie krzycz i nie rób tego, czego on nie lubi, kiedy już do Ciebie przyjdzie. Odpowiedź na komendę "chodź" powinna się zawsze kojarzyć z czymś przyjemnym.

Karcenie szczeniaka musi być dostosowane do jego psychiki. Jedne psy wymagają bardzo energicznego działania (np. głośnego krzyknięcia czy tupnięcia), a inne psy reagują na zwykłe powiedzenie fe!. Doradzanie sposobu karcenia zależy od doświadczenia opiekuna psa. Nie ma tutaj reguł.
To czy kara jest zauważona przez psa też zależy od cech indywidualnych. Ważne jest żeby nie powodować, ze pies zaczyna się nas bać. Zachowanie odpowiedniej równowagi pomiędzy karami i nagrodami jest odpowiednim sposobem, żeby uzyskać dobre relacje z psem. Podstawowymi warunkami jest konsekwencja i odpowiednio szybkie reagowanie na niepożądane zachowania. Kiedy uczymy psa siusiać na podwórku i karzemy go za sikanie w domu zwrócenie uwagi musi następować w trakcie siusiania. Chwilę później pies nie będzie rozumiał, dlaczego jesteśmy niezadowoleni. O efektywności kary będzie świadczyło, że pies przestaje natychmiast robić to, czego mu nie wolno. Jeżeli na nasze działania pies zaczyna wykazywać chęć do zabawy to znaczy ze nie traktuje tego jako karę tylko zaproszenie do gonitwy. Właściwie dobrana kara powoduje, ze pies natychmiast porzuca to, co robił do tej pory. Wystarczy przyjrzeć się zachowaniom psów w stadzie. Osobnik dominujący jest czasami bardzo gwałtowny, kiedy chce uzyskać posłuch u innych członków stada. Karcenie wśród psów polega na bardzo szybkim, głośnym ataku, złapaniu za kark, wywróceniu itp. Trwa to sekundy, dla osoby nieprzywykłej do psów czasem wygląda to bardzo groźnie i strasznie, ale nie powoduje żadnych obrażeń i jest niezwykle efektywne. Ten sposób komunikacji jest dla psów naturalny i najlepsze efekty uzyskamy naśladując właśnie te cechy - krótko, głośno i natychmiast.
Konsekwencja jest także ważna. Jeżeli raz pozwalamy a raz nie pies będzie próbował za każdym razem dłużej i bardziej cierpliwie np. żebrać przy stole, wchodzić do łóżka itp. Raz ustalone reguły nie powinny być zmieniane. Pies najlepiej czuje się w ściśle zhierarchizowanym i poukładanym otoczeniu.
http://artelis.pl/

---


sławek




Artykuł pochodzi z serwisu


Oddam psa w dobre ręce – mniejsze zło





Autorem artykułu jest Jacek Fistaszek




Posiadanie psa w domu wiąże się nie tylko z radością z towarzystwa, lecz również z ogromną odpowiedzialnością, liczeniem się z potrzebami pupila, godzeniem się z wieloma wyrzeczeniami. Ważne jest, by w porę właściciel, nie sprostający wymaganiom zwierzęcia, zdecydował się oddać psa w dobre ręce.

Posiadanie pieska w domu wiąże się nie tylko z radością z towarzystwa, lecz również z ogromną odpowiedzialnością, liczeniem się z potrzebami pupila, godzeniem się z wieloma wyrzeczeniami. Codzienne wychodzenie na spacer, karmienie, opieka weterynaryjna, psoty mogą być powodem konfliktów, które czasami przeradzają się nawet w agresję, przemoc. Ważne jest, by w porę właściciel, nie sprostający wymaganiom zwierzęcia, zdecydował się oddać psa w dobre ręce. Powierzenie psów do adopcji z pewnością jest słuszniejszym wyborem od znęcania się, czy wyrzuceniem zwierzęcia za drzwi. W Internecie, prasie, telewizji zawsze można umieścić ogłoszenie: "Oddam psa", aby znaleźć czworonogowi lepszy dom. Mamy przy tym pewną kontrolę na jego losem. Jeżeli istnieje możliwość należy spróbować powierzyć pieski znajomym, rodzinie. Czasem potrzeba dłuższego czasu, by znaleźć chętną osobę, gotową przygarnąć naszego zwierzaka.

Psy do adopcji są przymusowo oddawane z przeróżnych przyczyn. Niekiedy wymaga tego zmiana zamieszkania, dłuższe bądź częstsze wyjazdy, alergie, sytuacje materialne czy rodzinne. Oczywistym jest fakt, iż osoby bardziej przywiązane i mocniej kochające swojego czworonoga dotkliwiej odczują konieczność oddania psa. Na szczęście mogą liczyć na pomoc coraz liczniejszych portali internetowych. Psy do adopcji mają na tych stronach zamieszczone swoje zdjęcia, dane o wieku i rasie, opis usposobienia oraz kontakt z właścicielem.

Coraz częściej słyszy się w mediach o potrzebie zapobiegania szerzącej się prokreacji zwierząt. Właścicielom zwraca się uwagę na wzrost liczby niechcianych, bezpańskich psów. Psy do adopcji powinny mieć równe szanse do miłości ze szczeniaczkami z planowanymi narodzinami. Kiedy zdecydujemy się stworzyć bezpieczny, pełen radości dom dla czworonoga, może warto najpierw udać się do schroniska lub wyszukać ogłoszeń typu: "Oddam psa". Satysfakcja poprawy bytu pupilowi, oczekującemu właściciela, dodatkowo umocni więź z nowym członkiem rodziny.

---



Artykuły na każdy temat





Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/


5 popularnych ras psów





Autorem artykułu jest Dariusz Dłużeń




Chciałbym państwu przybliżyć 5 ostatnio popularnych ras psów w naszym kraju razem z ich zaletami i wadami.

Jamnik

Istnieją trzy odmiany jamnika: krótkowłosy, długowłosy i szorstkowłosy. Wszystkie odmiany słyną ze swojego charakteru. Uważa się, że jamniki to najbardziej złośliwe psy. Bardzo mocno przywiązane do właściciela, są znane przypadki kiedy psy te oddawały za niego życie. Jednak, żeby zasłużyć na takie poświęcenia trzeba bardzo uważać, żeby nie zrazić do siebie psa. Już podniesienie głosu lub lekka reprymenda potrafią obudzić w nich ogromną agresję. Potrafią rzucić się na właściciela a także na innych ludzi i zwierzęta. Ponowne wkupienie się w łaski tych wrażliwych zwierząt może okazać się niemożliwe. Psy te są bardzo pamiętliwe i potrafią zemścić się za każdą zniewagę nawet po wielu miesiącach czy latach. Często spotykane jako psy do towarzystwa, jednak nie powinny mieć kontaktu z dziećmi. Są bardzo nerwowe i mogą zaatakować bez powodu. Tresura jest bardzo trudna i uciążliwa. Zaleca się korzystanie z fachowych porad.

Bernardyn

Początków tej rasy należy szukać w imperium rzymskim, w czasach kiedy rzymianie sprowadzili w alpy molosy. Psy te w skutek krzyżowania się z miejscowymi odmianami i z powodu ostrzejszych warunków klimatycznych przekształciły się w psy od których pochodzą min. bernardyny i szwajcarskie psy pasterskie. Nazwa ich bierze swe korzenie od klasztoru usytuowanego na Wielkiej Przełęczy św. Bernarda. Mnisi wyhodowali bernardyny około XVII wieku z myślą o ratowaniu i prowadzeniu ludzi w górach. Do dzisiaj służą ludziom jako psi ratownicy w górach. Są to potężne, masywne i silne psy. Osiągają około metra wysokości i około 130 kilogramów wagi. Bernardyny są znane ze swojego spokoju i lojalności. Są bardzo przyjacielskie i opiekuńcze. Nadają się do zabawy z dziećmi. Wyróżnia je wysoka inteligencja, są posłuszne swojemu panu.

Beagle

Beagle to dosyć stara rasa angielskich psów gończych. Powstała w XIV poprzez skrzyżowanie harrierów i francuskich psów gończych z terrierami. Przez wieki używana do polowań na lisy i zające. Polowanie polegało na szczuciu zwierzęcia całą sforą psów. Beagle to najmniejsze psy gończe na świecie, mają niską i krępą budowę ciała. Osiągają maksymalnie 40 centymetrów wysokości i około 14 kilogramów wagi. Wesołe i żywe usposobienie, uwielbiają długie spacery. Jeżeli nie zostaną im zapewnione przez właścicieli mają tendencję do uciekania. Grozi im otyłość jeśli nie dostaną odpowiedniej dawki ruchu. Uwielbiają zabawę z dziećmi więc są idealnym towarzyszem każdej rodziny. Podatne na infekcje uszu z powodu długich i oklapłych uszu, należy zwrócić szczególną uwagę na pielęgnację tych części ciała. Psy te żyją około osiemnastu lat.

Amerykański cocker spaniel

Amerykański cocker spaniel, pies aportujący, świetnie spisujący się na polowaniach. Powstał przez zmniejszenie rozmiarów ciała angielskich cocker spanieli. Początków tej rasy należy szukać w końcu XIX wieku, po sprowadzeniu spanieli angielskich na kontynent amerykański. Dążono do ich zmniejszenia, ponieważ w ameryce polowano na mniejsze ptactwo niż na starym kontynencie. Obecnie osiągają wysokość około 38 centymetrów i wagę około 13 kilogramów. Psy te są bardzo ruchliwe, przyjacielskie i łagodne. Świetnie nadają się do roli psów rodzinnych, do towarzystwa. Psy te ze względu na swoje usposobienie nadają się na pupili nawet najmłodszych dzieci. Długa sierść wymaga częstego szczotkowania a wrodzona aktywność domaga się sporej dawki ruchu. Każda osoba której brakuje motywacji do częstych ćwiczeń powinna sobie sprawić tego pieska.

Alaskan malamute

Alaskany należą pierwotnych ras. Hodowane jako pies pociągowy przez tubylcze ludy ameryki północnej. Jedna z najstarszych ras psów. Zwiększyła swoje rozmiary po okresie tzw. gorączki złota w Ameryce. Przedstawiciele tej rasy byli krzyżowani z psami przybyszów z Europy i innych części świata, by zwiększyć ich siłę i wytrzymałość. Pomimo zwiększenia rozmiarów ciała, zmianie nie uległ ich wygląd, umaszczenie ani cechy charakteru. Obecnie osiągają ok. 65 centymetrów w kłębie i ważą maksymalnie 45 kilogramów. Obecnie nadal wykorzystywane są jako psy zaprzęgowe, przeważnie w sportach takich jak: wyścigi zaprzęgów, uciągi, skijoring lub skijöring (pies ciągnący człowieka na nartach), canicross (bieg z psem) i bikejoring (pies ciągnący człowieka na rowerze). Coraz częściej spotyka się je jako psy rodzinne lub reprezentatywne. Wymagają sporej codziennej dawki ruchu.

Proszę o nie podmienianie moich linków partnerskich

---


Odwiedź strony autora artykułu: Szybka nauka i Motywacja




Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/


Jak wybrać psa?





Autorem artykułu jest Barbara Nowak




Pies to obowiązek, odpowiedzialność, czas i koszty. Pies to też radość i prawdziwy przyjaciel. Przed podjęciem tak ważnej decyzji należy dobrze się zastanowić.

Pies to obowiązek, odpowiedzialność, czas i koszty. Pies to też radość i prawdziwy przyjaciel. Przed podjęciem tak ważnej decyzji należy dobrze się zastanowić. Zapytajmy sami siebie:
- czy nikt z domowników nie ma alergii?
- czy stać mnie na wydanie nawet kilkuset złotych miesięcznie na jednego psa?
- czy mam z kim zostawić psa kiedy będę chciał wyjechać na urlop?
- czy jestem przygotowany na wszystkie konsekwencje związane z posiadaniem psa?

Jeśli wszyscy w domu są zdrowi, mamy pieniądze oraz kochaną babcię, która zajmie się pupilem podczas naszej nieobecności to możemy usiąść i poszukać odpowiedniej dla naszego trybu życia rasy psa. Każda rasa ma zalety i wady. Najlepiej wybrać kilka i znaleźć hodowców tych ras w Polsce, porozmawiać z nimi przez telefon i umówić się na spotkanie w hodowli. Nie każda rasa nadaje się do małych dzieci lub do małego mieszkania.

Zbierzmy możliwie najwięcej informacji i sprawdźmy czy taki pies będzie mógł z nami żyć. Przemyślmy sprawę na spokojnie, nie wpychajmy bernardyna do kawalerki na 7 piętrze w centrum Katowic, nie kupujmy małego yorczka dla naszych 3 letnich córeczek. Pamiętajmy, że każdy hodowca będzie zachwalał swoją rasę – bo on kocha swoje psy i jest miłośnikiem tej rasy, ale też każdy odpowiedzialny hodowca powie Wam jakie ma wady ta rasa.

Nigdy nie kupujmy psa z "pseudo hodowli", gdzie nie można obejrzeć rodziców, gdzie nie można obejrzeć pomieszczenia z wszystkimi psami danego hodowcy. Jeśli decydujesz się na psa rasowego to kup go od hodowcy, który jest zarejestrowany w Związku Kynologicznym, który sprzedaje ci szczeniaka z metryką wystawioną przez ten Związek, i który wzbudził Twoje zaufanie. Pamiętaj pies rasowy to pies rodowodowy.

Jeśli chcesz psa bez rodowodu to idź do schroniska - tam czeka mnóstwo ślicznych piesków, które marzą o pełnej misce, ciepłym posłanku i kochającym właścicielu i zapłacisz tylko symboliczną kwotę, a nie kilkaset złotych. Nigdy nie kupuj psa bez rodowodu, takich piesków jest mnóstwo w schroniskach, np. Dalmatyńczyki – wyprodukowane masowo po emisji filmu z tą rasą w roli głównej. Dalmatyńczyk to piękny i wspaniały pies, ale nie nadaje się do małego mieszkanka z gromadą dzieci. Pamiętaj - kupuj mądrze, nie daj się oszukać, nie bądź idiotą.

---


Inne darmowe porady znajdziesz w serwisie Tipnik.pl




Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/


Modny pies





Autorem artykułu jest dywyn




Posiadanie psa to marzenie wielu ludzi, a zwłaszcza dzieci. Obecnie na rynku pojawia się coraz więcej artykułów dla psów, przydatnych w ich pielęgnacji, a także zapewniających im rozrywkę. Co więcej, w niektórych sklepach dostaniemy też dziś specjalne ubrania dla zwierząt, kurtki, swetry, a nawet sukienki.


Jak się okazuje, obecnie moda nie dotyczy ubrań jedynie dla ludzi, ale także dla zwierząt. Trend ten został zapoczątkowany przez celebrytów, czyli gwiazdy kina i inne znane osoby, które pragnąc mieć wszystko najlepszej jakości, nie zapominają również o swoich pupilach. Kupują im więc stroje pochodzące z najnowszych kolekcji światowej sławy projektantów mody i nie chodzi tu tylko o ubranka dla yorków czy innych psów, które nieraz tego potrzebują, ale o odzież dla wszystkich ras psów. Dbając o swój styl i wszystkie dodatki, gwiazdy mają też na uwadze wygląd swoich psów. Jak wiadomo, ludzie uwielbiają naśladować, a nawet kopiować styl gwiazd, stąd też na naszych ulicach pojawia się coraz więcej modnie wystrojonych zwierzaków.

   Niektórzy właściciele psów zdają się jednak zapominać o tym, że nie wszystko co sprawia im przyjemność, jest równie fajne dla samego zwierzaka. Przeciwnie, w niektórych przypadkach takie ciągłe przebieranki są dla psiaka prawdziwą udręką, tym bardziej, jeśli wszystkie te fatałaszki nie są mu wcale potrzebne. Ubieranie drobnych psów o bardzo krótkiej sierści jest dopuszczalne, a w niektórych przypadkach niezbędne - czasem, zwłaszcza przy niskich temperaturach, potrzebne są im nawet specjalne buty dla psów. Jednakże, nie każda rasa tego potrzebuje, a jeśli nie jest to konieczne, to nie ma żadnej potrzeby, żeby stroić psiaka, nawet, jeśli chcemy by był on modny. Oczywiście, istnieją ubranka wysokiej jakości, projektowane z myślą o psach i ich samopoczuciu, które zapewnią zwierzakowi pełen komfort, ale będą też dużo kosztowały. Trzeba się więc dobrze zastanowić, czy jest sens stroić swojego pupila.









Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/


Karma dla psów szkodzi w nadmiarze





Autorem artykułu jest Ulryk Wilk




Czy pies może być otyły? Może. Tak samo jak może mieć nadwagę lub być niedożywiony. Otyłość to przede wszystkim wynik zachowania właściciela – przekarmienia zwierzęcia i braku ruchu.


Karma dla psów dostępna w systemie ciągłym, właściciel rozwalony na kanapie przed telewizorem z jedną ręką w chipsach, a drugą w sierści swojego czworonożnego pupila. Taki widok to dość częsty obrazek w polskich domach. Efektem takiego zachowania jest otyłość psów, a co za tym idzie – gorsza jakość ich życia.

Rzecz nie leży w czynniku tak prozaicznym jak podawana zbyt często karma dla psów. Chodzi o coś więcej – przyzwyczajenia właścicieli. Znane powiedzenie mówi, że pies upodabnia się do swojego pana. Jeśli więc właściciel się nie rusza i obżera bez umiaru, pies będzie robił to samo. Nie z chęci naśladownictwa oczywiście, ale w wyniku preferowanych przez pana sposobów zachowania. Pół biedy, jeśli do miski nakładana jest karma dla psów, ale przecież znacznie częściej zdarza się, że zwierzę dostaje ludzkie jedzenie, które tylko mu szkodzi. Nakładane jest hojną ręką, tak samo jak hojną ręką nakładane jest na talerz właściciela. Trudno też spodziewać się, że pan będzie zabierał swojego psa na długie spacery po lesie czy parku, skoro nie chce mu się ruszać dla poprawy własnego samopoczucia. W ten sposób złe zachowania ludzi przenoszą się na zwierzęta, które – niczego nie świadome – cierpią z powodu otyłości.

W jaki sposób rozpoznać, czy pies jest otyły czy ma nadwagę? Czasem wystarczy na niego spojrzeć. Pies o prawidłowej masie ciała będzie miał niewidoczne żebra, pokryte cienką warstwą tkanki tłuszczowej, a brzuch będzie miał podniesiony. Po dotknięciu będzie można żebra wyczuć. Zwierzę z nadwagą natomiast będzie miało żebra słabo wyczuwalne pod skórą, pokryte wyraźną warstwą tłuszczu, a talia w ogóle nie będzie widoczna. U psa otyłego żeber w ogóle nie wyczujemy, talii także nie będzie miał, brzuch z kolei będzie u takiego zwierzęcia zaokrąglony. Widoczne będą też pokłady tłuszczu w okolicach lędźwi i u nasady ogona. Otyły pies będzie miał także problemy z poruszaniem, nie będzie mógł normalnie dbać o higienę, a jego kondycja będzie znacznie gorsza.

W tym miejscu pojawia się pytanie – po co właściwie mamy przejmować się otyłością psów? Powodów jest kilka. Po pierwsze, otyły pies będzie miał problemy z oddychaniem. To z kolei doprowadzi do niedotlenienia organizmu i osłabienia zwierzęcia. Tak jak w przypadku ludzi, tak i w przypadku psów zbyt duża masa ciała będzie prowadzić do zaburzeń sercowo-naczyniowych. Oznaczać to będzie spadek wydajności serca, częste zwyrodnienia zastawek serca. W efekcie tego zwierzę coraz mniej się rusza i gromadzi coraz więcej tłuszczu.

Problemem mogą być także zaburzenia narządów ruchu – zwyrodnienia stawów, kręgosłupa. Mogą też pojawić się niedowłady. Otłuszczenie narządów jamy brzusznej będzie natomiast prowadziło do spadku wydajności ich pracy. Spadek odporności będzie skutkował większą wrażliwością na choroby, a potencjalne zabiegi chirurgiczne będą znacznie trudniejsze.

Komu zależy na tym, żeby pies dobrze żył, powinien myśleć o jego kondycji.







Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/


Postrzeganie psów przez ludzi





Autorem artykułu jest Joanna LM




Pies - przyjaciel człowieka. Czy jednak każdy zgodzi się z tym stwierdzeniem? Raczej nie. Każdy z nas postrzega te zwierzęta na swój indywidualny sposób.


Pies - przyjaciel człowieka. Czy jednak każdy zgodzi się z tym stwierdzeniem? Raczej nie. Każdy z nas postrzega te zwierzęta na swój indywidualny sposób. Jednak czasem nawet zupełnie nieświadomie ludzie wyrządzają tym zwierzętom krzywdę. Traktują je jak ludzi, lub co gorsza jak maskotki, czy ozdoby swojej osoby. Wielu z nas nie wie, że zwierzęta przemawiają do nas, jednak swoim "psim językiem". Przekazują nam informacje, których my - ludzie, niestety nie potrafimy odczytać. Każdy ruch ogona, spojrzenie, szczeknięcie, czy postawa ciała wyrażają to co chcą nam w danej chwili przekazać. Potrafią również "czytać" naszą mowę ciała. Wiedzą kiedy jesteśmy zdenerwowani, a kiedy mamy ochotę na zabawę. Dlaczego więc ludzie nie uczą się tej psiej mowy, aby móc cieszyć się każdą chwilą spędzoną ze swoim pupilem? Takich pytań można by zadawać w nieskończoność. Wielu ludzi zwierzęta te nazywa swoim przyjacielem, czy nawet członkiem rodziny, jednak nie przeszkadza im to w trzymaniu psa na łańcuchu przy budzie, nie wyprowadzaniu na spacery, zamykaniu na całe tygodnie, czy nawet lata do kojca, bez wypuszczania psa. Tacy ludzie nie dbają o dobro zwierząt, a jedynie są zapatrzeni w siebie. Mają psa bo np. urzekła ich ta mała kuleczka, czy może panowała moda na posiadanie psa. Gdy pies podrasta i właściciele nie mogą już sobie z nim poradzić, bo np. sika w domu, gryzie i niszczy wszystko to w konsekwencji trafia do zamknięcia na dwór. Wielu ludzi zamiast rozwiązywać takie problemy woli po prostu pozbyć się psa. Najgorsi są ci, którzy pozbywają się pupila, bo chcą wyjechać na wakacje. Teraz o tej porze roku znów mnóstwo psiaków trafi na ulicę, tylko dlatego, że mają nieodpowiedzialnych właścicieli. Niestety muszę przyznać, że znam wiele osób dla których normalną rzeczą jest pozbycie się psa. Tak naprawdę dopóki ludzie nie zadadzą sobie choć trochę trudu na zrozumienie tych wspaniałych zwierząt, to nic się nie zmieni. Szkoda, że u nas nie ma przepisów jak w innych krajach, gdzie żeby móc posiadać psa to trzeba zdawać specjalne testy dotyczące psiego zachowania, oraz innej potrzebnej wiedzy, aby móc opiekować się tymi wspaniałymi zwierzakami.


---



Joanna LM



Zapraszam na moje blogi:



mam-psa.blogspot.com



pies-lucky.blogspot.com





Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/


Adoptujemy psa ze schroniska





Autorem artykułu jest miwa




Wybraliśmy się do schroniska dla zwierząt by adoptować bezpańskiego psa. Nim zapadła decyzja o przygarnięciu zwierzaka długo nad nią debatowaliśmy w rodzinnym gronie rozmyślając nad wszystkimi aspektami za i przeciw.




W końcu nie można podejmować pochopnej decyzji szczególnie jeśli chodzi o wzięcie do domu jakiegokolwiek czworonoga. Mamy już plany awaryjne w przypadku wszelkich wyjazdów czy chorób gdy nie będziemy mogli się nim zająć. Z pełną świadomością czekających nas obowiązków oraz odpowiedzialności jaka na nas spadnie gdy zabierzemy zwierzaka do naszego domu, w którym spędzi wiele lat podpisujemy umowę o jego adopcję po wizycie weterynarz sprawdzi w jakiej kondycji jest nasz nowy podopieczny.



Wraz z kompletem zaświadczeń o szczepieniach naszego psiaka oraz jego książeczką zdrowia wychodzimy przepełnieni dumą i radością trzymając w dłoni smycz z naszym nowym pupilem. Właśnie tu popełniamy pierwszy zasadniczy błąd. Otóż przepełnieni szczęściem nie zapytaliśmy pracowników schroniska o kilka niezwykle ważnych rzeczy dotyczących naszego psiaka. Jakkolwiek by nie było nie wiemy o naszym pupilu zupełnie nic, choćby tego w jaki sposób dostał się do schroniska, ile czasu w nim spędził, jakie było jego zachowanie w tym czasie oraz co dostawał do jedzenia.



Nie wiemy też jak reaguje na inne stworzenia. Jedyne co możemy to domyślać się, że lubi dzieci oraz nie przejawia agresywnych zachowań w stosunku do obcych ludzi. W końcu jest słodki, troszkę nieśmiały, ale z pewnością będzie chodzącym ideałem. Dlatego też jeżeli chcemy zaadoptować czworonoga to wysilmy się na poznanie jego przeszłości. Dowiedzmy się o jego zachowanie, o to jak tam trafił i jak długo był. Jeśli to możliwe to zapytajmy o kontakt do byłego właściciela. Przekonajmy się czy nie jest on agresywny w stosunku do innych zwierząt lub ludzi.


---



Autorem tekstu jest serwis weterynarz





Artykuł pochodzi z serwisu http://artelis.pl/